Etymologia wyrazu „biblioterapia” (greckie biblion = książka,
atherapeuo = leczę), wskazuje na jego funkcję i treść, tj. oznaczanie zastosowań słowa pisanego, jako leczniczego środka dla chorych.
Historia biblioterapii, związana jest z tradycjami czytelniczymi ludzkości. Już słynny napis nad wejściem do biblioteki Ramzesa II w egipskich Tebach z XIII wieku p.n.e., który brzmiał „lecznica dla duszy” świadczy o uzdrowicielskiej mocy i terapeutycznej funkcji książki.
Te ustalenia terminologiczne są ważne także ze względu na fakt, że jeszcze w1967 roku Słownik wyrazów obcych mylnie tłumaczył słowo biblioterapia jako: „konserwację książek polegającą na reperacji i restauracji uszkodzonych obiektów”.
Trzeba dodać, że po raz pierwszy termin biblioterapia został użyty na oznaczenie stosowania książki w leczeniu chorych w1916 r. w zachodniej Europie przez Samuela Mac Chorda Crothersa.
W Polsce po raz pierwszy zwrócono uwagę na funkcję książki w XVII wieku, widząc w niej narzędzie oświaty i nauki.
Bajka może być lekiem na całe zło
Kiedy nasze dziecko czegoś się boi lub czymś martwi, a my nie bardzo wiemy, jak mu pomóc, doskonałym środkiem okazuje się specjalnie skonstruowane opowiadanie. Dzięki tej książce rodzice nauczą się, jak opowiadać bajki, jednocześnie rozwiązując problemy dziecka i umacniając z nim więź.
Zamieszczone tu historyjki autorka wymyśliła kiedyś dla własnej córki. Każdą z nich można jednak bez trudu przekształcić i dostosować do potrzeb własnego dziecka, które z radością przyjmie opowiadanie stworzone specjalnie dla niego!
Dla dorosłych polecamy cykl książek Reginy Brett, która uważa, że szczęście zależy od nas samych. Od naszych wyborów i decyzji, które najczęściej wcale nie są tak trudne, na jakie wyglądają. Każda próba zmiany świata wokół siebie na lepsze sprawia, że dokonujemy rzeczy niemożliwych.. Jak więc to zrobić? Co robią cudotwórcy? Jak uczynić niemożliwe możliwym? Oto 50 cennych lekcji od Reginy Brett, które mogą Ci w tym pomóc.
Zaczynamy! Zapraszamy!